Sunday 26 June 2016
Aperol spritz
Marcin uraczył mnie swoim ulubionym drinkiem, który serwuje w swoim pubie. Dobry - podobny do mojego dawnego faworyta z campari i martini w rolach głównych. Aperol jest delikatniejszy i bardzo słaby - całość ma ok 9%.
A komary tną...
(zapytałem siedzącego obok Norwega, czy możemy użyć jego sprayu na komary - jutro muszę kupić).
Belle Epoque
Hotel Belle Epoque usytuowany jest w ścisłym centrum Wenecji, nad kanałem. Bardzo stylowy, urządzony z rozmachem, posiada liczne sekretne ogrody i zakamarkami, w których można się zaszyć.
Pokoje dość ciemne; nasz jest złoto - zielony, ale dzięki czterem oknom i lustrzanemu sufitowi, jest w nim dużo żółtawego światła.
Obsługa miła, ale powolna. Tutaj zresztą nikt, nigdzie się nie spieszy. Muszę się do tego przyzwyczaić.
Caffe
I jeszcze za ciszą. W całej Wenecji nie jeżdżą samochody, motory, czy chociaż rowery. Oprócz dzwonów kościelnych, śpiewu gondolierów i gruchania gołębi, nie słychać nic oprócz głębokiej ciszy!
Wenecja
Jest nam naprawdę, naprawdę dobrze, a Wenecja, za każdym rogiem i z każdą minutą wydaje się ładniejsza.
O mój...
W oczekiwaniu na hotelowy pokój, poszliśmy na pizzę. Zaczynamy od zimnego, białego wina.
Dodaję:
A pizza taka!
Trenitalia
Włoskie pociągi są starsze od francuskich, ale wystarczająco wygodne. Na krótkie dystanse wybrałem drugą klasę i nie żałuję: wygodnie i chłodno. Klimatyzacja, tak jak w japońskich shinkansenach chłodzi bez odczuwalnego powiewu; szkoda że londyński transport nie ma takiej technologii - widocznie wziął ją od Hindusów. Tam wieje tak, że głowę urywa, ewentualnie panuje sauna ;)
Milano Centrale
Akurat w sobotę, pracownicy zaczęli ścinać gałęzie drzew i wyłączyli z ruchu tramwaje. Musieliśmy biec na stację metra z torbami - myślałem, że zabiję Marcina wzrokiem, bo mówiłem, że lepsze będą plecaki (nic nie gadał, bo wiedział, że mam rację).
A stacja Mediolan Centralny jest przepiękna. Włosi naprawdę budują wszystko z rozmachem. Wadą jest, że trzeba już wewnątrz stacji iść 20 minut do pociągu. Ale przynajmniej jest ładnie ;)
Espresso
Poranna kawa na kamiennym balkonie - chcielibyśmy taki mieć. I najlepiej, gdyby wychodził na sad, albo choć mało ruchliwą ulicę :)
Opuszczamy Milan. Za nieco ponad godzinę mamy pociąg do Wenecji - już nie możemy się doczekać ;)
Subscribe to:
Posts (Atom)