Wednesday 22 June 2016

Przygotowania w pośpiechu

Do naszych krótkich wakacji pozostało kilka godzin. Próbuję się spakować tak, żeby ciężar podróżnej torby nie przekroczył ośmiu kilogramów. Nie jest to jednak łatwe - kosmetyki ważą ponad dwa kilo!
Muszę jeszcze ogarnąć dokumenty, bilety i wydrukować potwierdzenia rezerwacji hoteli. Marcin przy takich pracach mdleje, więc nie mam wyboru.

Ok, jest 4:30. Muszę jechać do pracy. Kot chrapie i uśmiecha się przez sen. A ja mam inwentaryzację, więc urlop zaczynam dopiero jutro; tak czy inaczej wyjeżdżamy dzisiaj. Odświeżę się na siłowni ;)